A u mnie małe zamieszanie ;) Jesteśmy w trakcie przeprowadzki.
Ostatnie dni to wożenie kartonów, załatwianie różnych spraw, ciągle w biegu..
Wir życia... poniedziałkowe spotkania z dziewczynami z CISu, przygotowania na jarmark w
Mikołowie. A od przyszłego tygodnia jeszcze dochodzi rehabilitacja ...
Mikołowie. A od przyszłego tygodnia jeszcze dochodzi rehabilitacja ...
Daję radę z czego jestem dumna, chyba im więcej ma się na głowie tym bardziej sobie człowiek radzi przez fakt mobilizacji jaką w sobie odnajduje.
Mam nadzieję że za parę dni będziemy już przeprowadzeni, zasiądę przed biurkiem, cosik
potworzę w wolnych chwilach, posiedzimy z Łukaszem na balkonie obserwując okolicę, życie zacznie toczyć się w nowym miejscu...
potworzę w wolnych chwilach, posiedzimy z Łukaszem na balkonie obserwując okolicę, życie zacznie toczyć się w nowym miejscu...
Jak już ogarnę swój mały twórczy kącik zrobię zdjęcia tego co przyszykowałam na jarmark i podzielę się nimi z Wami.
Tymczasem udanego wieczoru życzę
Pogoda sprzyja więc zachęcam to korzystania :)