Post miał być w tygodniu jednak dokuczały mi bóle, sztywności i dość duże osłabienie
dlatego nie dałam rady. Dzisiaj już lepiej się czuję więc zasiadam i piszę ...
dlatego nie dałam rady. Dzisiaj już lepiej się czuję więc zasiadam i piszę ...
Na początku pochwalę się ukończonym kursem Kroju i Szycia
Otrzymałam certyfikat i bardzo się cieszę!!!! :))))
Na kursie uszyłam Chanelkę ze spódnicą, Jeansy i Sukienkę z Burdy o której dziś..
Wszystko pod okiem nauczycielki Pani Lidii której serdecznie dziękuje za wszystko
Obiecana sukienka z Burdy sprzed roku. Tak taki plan miałam po operacji ...
cóż z perspektywy czasu dość szalony. Pogubiłam się w mapie wykrojów i nic
z tego nie wyszło. Okazją do jej uszycia stał się kurs krawiectwa na który uczęszczałam
z tego nie wyszło. Okazją do jej uszycia stał się kurs krawiectwa na który uczęszczałam
Sukienka z Burdy 09/2012