Ostatni czas staram się spędzić na podróżowaniu, relaksie, poznawani nowych miejsc.
We wtorek 7 stycznia jadę do szpitala na zabieg usunięcia zaćmy posterydowej, przyznam
że to dla mnie trudny temat. Najpierw prawe potem lewe oko. Ostatnio dowiedziałam się co
w moich oczach siedzi, makulopatia, zaćma, astygmatyzm i jeszcze krótkowzroczność,
trochę tego jest. Dlatego też postanowiłam troszkę się odstresować przed zabiegami :)
Jak ostatnio pisałam dla mnie Boże Narodzenie trwa dalej, pomyślałam by wybrać się
z mężem do Katowic/Panewnik jest tam wspaniałe miejsce w którym można naprawdę
odpocząć mianowicie Bazylika św. Ludwika Króla i Wniebowzięcia NMP . Wewnątrz bazyliki
znajduje się żłóbek, w bocznej części ruchoma szopka i żywa stajenka oraz Herbarium.
Na pozieleniałych schodach w drodze do ruchomej szopki ...
Ruchoma szopka
Wystawa szopek z różnych miejsc Świata, mi podobały się te afrykańskie :)
Ogród klasztorny ... drzewa, woda, ławeczki.
To miejsce urzekło mnie bardzo, wchodząc po lewej stronie sala w której można napić się
herbatki, wina grzanego a nawet zakupić piwo klasztorne. Do wyboru są także ciasta. Po lewej
stronie natomiast apteka/zielarnia, mnóstwo ziół, herbat i innych naturalnych preparatów.
Ja kupiłam herbatkę oczyszczająca:)
Piękne słowa ...
Wychodząc z Herbarium udaliśmy się do żywej stajenki w której można spotkać
min, strusia, gołębie czy kozy.
Polecam to miejsce, myślę że w okresie wiosenno/letnim jest tu przepięknie :)
Moja przyjaciółka z liceum jest w klasztorze w Panewnikach :) Byłam u niej na ślubach, na prawdę można się tam odstresować :)
OdpowiedzUsuńDokładnie:)
UsuńMiejsce jest tak przyciągające, spacer po ogrodzie, herbarium, bazylika. Wrócę tam jak będzie cieplej.