Sukienka z Burdy , zasłonka na drzwi, zabawki dla kotów, wianek na drzwi,
kilka bluzek, spodnie, torebka, troszkę biżuterii i oczywiście chustki a w między czasie
jeszcze troszkę poprawek i innych drobnych rzeczy takich jak ozdoby z bazi czy skracanie
spodni .... tak, tak nie ma jak zacząć na raz wszystko i nie wiadomo czemu nie umieć
skończyć ;) Na szczęście widzę już powoli światełko w tunelu i mam nadzieję że następnym
razem jak zacznę na raz wszystko to ogarnę to szybciej bo na to że to się zmieni i będę
zajmować się jedną rzeczą nie mam co liczyć ... taki charakter i już :D
Dziś chciałam się pochwalić drobnymi dodatkami jakie ostatnio sobie sprawiałam.
Dwie chustki uszyte z wyszperanych z szafy materiałów ( bardzo lubię je zbierać
zwłaszcza te kolorowe/ciekawe/przyjemne w dotyku) i komplet biżuterii.
Ta kolorowa chustka/komin powstała z połączenia pięciu kawałków bardzo delikatnej
bawełny. W pakiecie było pięć różnych kolorków, zszyłam całość i zszywając
już końce poskręcałam ją ładnie, daje to fajny efekt :)