Pamiętam ten konkurs bardzo wyrażnie, pamiętam że znalazłam jakieś strzępki materiałów i resztki koralików. Jak opętana narysowałam na kartce projekt torby po czym zaczęłam na ślepo ciąć kawałki materiałów. Nieprzespałam nocy, myslałam o torbie, następnego dnia conieco pozmieniałam, okazało się iż cięcie na ślepo doskonale mi idzie, nie musiałam za bardzo poprawiać togo co pociełam.
Potem szycie, ah.. nie pamiętam zabardzo ale jakoś mi szło. Zdjęcia robiłam koło szkoły podstawowej do której chodziłam jak byłam dziewczynką. Tam są takie fajne drzewa. Wszyscy się na mnie gapili jak śmigałam z tą torbą i aparatem heheh co za wspomnienia........Wyniki też były szokiem, jak ja się denerwowałam powtarzałam sobie: Katarzyna chociaż jakieś wyróżnienie i tyle ci wystarczy...
A tu taki szok pierwsze miejsce w sumie do tej pory to jakaś magia..
Tu można zobaczyć wyniki
No proszę, jaka letnio - wakacyjna tematyka :) Patrząc na torbę ma się miłe skojarzenia. Skoro zajęła pierwsze miejsce w konkursie, to widocznie nie miała przed sobą konkurencji na takim samym poziomie :)
OdpowiedzUsuń