Witajcie Kochani, jak wiecie uwielbiam wyzwania i często bez zastanowienia przyjmuję
różne zlecenia i wymyślam jak je zrealizować. To było wyjątkowe, do uszycia miałam
trzy wspaniałe rzeczy: dwie książeczki i pufę 50x50 cm.
Dzisiaj chciałam przedstawić Wam książeczkę sensoryczną którą uszyłam dla Dorotki.
Jest ona pierwszą którą uszyłam, o kolejnych opowiem wkrótce :)
Dla mnie dzieci to bardzo poważny temat, a okres dzieciństwa jest kluczowy w dalszym
Życiu, w rozwoju. Najważniejsze jest to aby dać dziecku możliwości szanując jego przestrzeń i
jego Świat. Szyjąc książeczkę przeniosłam się wspomnieniami do swojego dzieciństwa, odżyły wspomnienia niekoniecznie te pozytywne, kiedy ciężka choroba w dużej mierze przyczyniła się
do wykluczenia z grupy. Dziś kiedy jestem już dojrzałą kobietą czuję ogromną Wdzięczność
za wszystkie lekcje jakie otrzymałam w Życiu. Przyznam że bardzo zaangażowałam się w ten
temat książeczek i puf sensorycznych.
Pragnę by te rzeczy jednoczyły dzieci ( i nie tylko dzieci ) bez względu na wszystko,
by spędzano przy nich wspólnie czas jednocześnie integrując się.
Zapraszam na prezentację mojej książeczki sensorycznej :)