Dzień Mamy


Dziś z okazji  DNIA MAMY  przestawiam dwa serca które uszyłam dla mam ;)
Mają prawie pół metra.
Pierwsze dla mojej drugie dla mamy Łukasza.


Lawendowa szafa


Pachnące do szafy  woreczki w kolorach kwitnące ;)
Cóż w prawdzie nie mam ich już ale co tam wspomnienia też są dobre. 
A one znalazły właścicieli więc zadowolona jestem :)
Uszyłam je z kanwy na której miałam haftować ale zmieniłam plany no i tak właśnie 
się skończyło na woreczkach.Oczywiście zapach lawendowy ;)
A jak zapach wywietrzeje wystarczy je skropić olejkiem.


Guziczki i inne cudeńka ;)


W piątek byłam na małej wyprawie w Pszczynie w hurtowni z artykułami krawieckimi.
Wybrałyśmy się razem z siostrą, potem spotkanie ze znajomymi w parku.
Przepiękne kwiaty tam zobaczyłam, cudowna zieleń i kaczuszki uganiające się za sobą
 po całym parku. Park pszczyński ma swój klimat, zawsze jak w nim jestem szczególnie jak jest 
ciepło czuję się tak jakby nic mi już nie było potrzebne, harmonia można by powiedzieć ;)
Fajny dzień, relaks, no i co mi dużą radość sprawiło  małe łowy w hurtowni.
Guziczki niby zwykłe ale coś mnie te kolory rozradował.

Koralikowe przeróbki


Co by tu zrobić z starymi koralikami ? No właśnie może kolczyki :D
Więc wzięłam się do roboty i tak oto powstały 

Kolorowe cukiereczki ( trochę mi je przypominają, szczególnie te które wieszało 
się na choince ), wykonałam je z koralików które kiedyś dostałam od koleżanki.


Przemyślenia . . .


Dzisiejszy dzień minął mi na przemyśleniach... Zimno za oknem, myśli tysiące w głowie...
Moje dzisiejsze rozważania dotyczyły pomysłów które nawarstwiają się nieograniczenie 
do tego stopnia iż zaczynają wydostawać się do świata zewnętrznego. Zastanawiałam się nad 
tym czy je realizować, jak wybrać te najlepsze.Pomyślałam - a może by tak połączyć wszystko
 w całość jeśli chodzi o to co potrafię, i nie ograniczać formy.Skończyło się na wykrojach, bardzo odważnych a po weekendzie  będę kontynuowała to co zaczęłam.Chyba przede mną parę 
tygodni pracy ale co tam, cel już mam przed oczami.

A tymczasem ...

Pomyślałam że je tu umieszczę, podkładki które są świetne pod kubek z gorącym napojem ;)
Co nieco z nich mi jeszcze pozostało, wykonałam je ze sztruksu z użyciem różnych materiałów na ozdobę.


Serduszkowo kwiatowo


I gotowe, nareszcie ♥
W ciągu ostatnich dni starałam się skończyć szyć serduszka, jakoś udało mi się znaleźć czas 
a przede wszystkim siły aby je skończyć. To pierwsza ta mniejsza połowa serduszkowych 
mych przemyśleń :). Jakoś tak ostatnio polubiłam je szyć, mam coraz to inne nowe pomysły
 na nie. W każdym razie jakoś tak wszystko sprzyja wokół aby je tworzyć. Jakiś czas temu 
zakupiłam nawet małą wiklinową ławeczkę, jest naprawdę mała tak jakby specjalnie 
przeznaczona na to by serducha na niej siadały ;) Wyszperałam ją będąc na wyjeździe
 rodzinnym w miejscowości Turek na składzie rzeczy a raczej śmieci z krajów zachodnich prawdopodobnie większość gratów pochodzi z Niemiec. Można tam znaleźć głównie meble 
antyki ale takiego graciarstwa teżnie brakuje, jednak co najważniejsze można tam doszperać
 się cudów.I takim oto sposobem moje kwietne serducha mają na czym siedzieć ;)


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...