Wygodne poduszki

Zgodnie z moim postanowieniem dotyczącym pokolorowania naszego mieszkanka
 pochwalę się pierwszą rzeczą którą udało mi się uszyć ;) Przyznam że nie jest łatwo 
wrócić do szycia po wakacyjnej przerwie która trwała dość długo, ten mały zastój był także 
skutkiem nasilenia dolegliwości związanych z chorobą. Od około dwóch miesięcy staram 
się nie poddawać..Długo trwające przykurcze stawów, rwący ból, wysięki tak to ostatnio
 wygląda. Większość czasu spędzam w domu bądź u lekarzy. Obecnie myślę nad taktyką
 jak by tu codziennie coś zrobić, uszyć tak by się nie przemęczyć. Myślę że reumatyzm 
reumatyzmem, wiem ze nic z tym już nie zrobię natomiast wiem też że mam wpływ na 
inne rzeczywistości w moim życiu i na tym się skupiam :) Kocham tworzyć dekoracje i to 
jest moim celem by oddać się temu bez pamięci, wtedy wiele spraw wydaje się łatwiejszych :)

Pomyślałam że zacznę od uszycia poduszek na taborety, wygodne usiąść to ważna sprawa :D


Obiecane rozdanie :)

Trochę mnie tu nie było, jak zobaczyłam datę ostatniego posta to aż się wystraszyłam.
Jak ten czas szybko płynie, mamy już prawie jesień a lato minęło tak szybko, praktycznie
 nie odczułam że było.Tegoroczny okres letni będę wspominać jednak bardzo miło ponieważ
jak pisałam mamy w końcu z mężem własne mieszkanko. Troszkę trzeba było się
nagimnastykować, mnóstwo załatwień no i remont a i tak jeszcze nie jest wszystko
skończone.Postanowiłam udekorować nasze gniazdko o czym będę regularnie pisać na blogu.

Tymczasem zapraszam na rozdanie, podczas przeprowadzki znalazłam taką słodką biżuterię.


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...