Konkurs „Szyję – pomagam”


U mnie małe zmiany na blogu i tu chciałam podziękować z całego serca Pauli
 z www.onelittlesmile.pl która tak pięknie dokonała metamorfozy mojego bloga DZIĘKUJĘ  :*

♥♥♥

Chciałam Wam przedstawić MIŚKĘ, uszyłam ją na konkurs „Szyję – pomagam”
 Warto wspomnieć że wszystkie nadesłane przez uczestników maskotki zostaną zlicytowane
 na aukcji a całkowity dochód ze sprzedaży zasili konto Fundacji „Akogo?”  O Fundacji

Cel jakże szczytny więc przyłączyłam się bardzo chętnie. Uszycie Miśki zajęło mi ponad
miesiąc. Wsparłam się wykrojem miśka z Burdy dla Dzieci 2013. Sukienka powstała z białej
 haftowanej bluzki i kawałka delikatnej tkaniny z której zrobiłam narzutkę, welon a także
wykończenia sukni. Do ozdoby użyłam perełek i elementów w kolorze złota. Szycie tej kreacji było dość specyficzne ponieważ nie korzystałam z żadnego wykroju tylko na żywioł przeszyłam to tu to tam, gdzieniegdzie poprawiłam a na koniec jeszcze obcięłam i inaczej wykończyłam. Bukiecik robiłam parę godzin nawlekając filcowe kółeczka na druciki. Mam nadzieję że Wam także Miśka przypadnie do gustu i że zdziała dużo dobrego:)


Na łapce zawiesiłam jej bransoletkę własnej roboty z pereł i elementów w kolorze złota ;)


Bukiecik z filcowych kolorowych kwiatuszków. Miałam okazję przypomnieć sobie jak robi
się bukiety. przyznam że mam jakieś bariery w tym by je tworzyć chociaż pomysły
 i wykształcenie w tym kierunku posiadam. Może to jakaś materia do przerobienia, bo ja kocham kwiaty, kiedyś nawet miałam marzenie o swojej małej kwiaciarence ale nic z tego nie wyszło może za mało wiary albo jeszcze nie ten etap w życiu ;) 


A tu elementy wykroju z Burdy dla Dzieci 2013. Mam wykrój małego i dużego misia jednak ta większa opcja zwyciężyła. Na początku miały być dwa misie i nawet je uszyłam ale szybko przekonałam się że nie dam rady i dokończyłam jednego. Ten mniejszy czeka na dokończenie pewnie dopiero po nowym roku 


Filcowe kwiatuszki robiłam po raz pierwszy. Widziałam coś podobnego, kojarzy mi się to z biedermeierem. Widziałam coś podobnego w książce o dekorowaniu tylko tam użyto różnych nasion i koralików. 

Spacerek nad jeziorem z mężem i Miśką. Przyznam że misiek dość ciężki jak dla mnie, jest co dźwigać zużyłam prawie pięć opakowań waty a rozmiary też dość spore bo 60 cm długości !
No tak ja w okularach, oczywiście już kilka razy o nich zapomniałam jakoś tak trudno się przyzwyczaić ;)



Zachęcam do głosowania na prace konkursowe  klik klik

http://www.ostaszewska.com/miska-katarzyna-mucha/



Radosnego dnia życzę ;*



6 komentarzy:

  1. Kasiu, jesli masz imieniny dzis, to wszystkiego naj, naj:)))zdrowka i wszystkiego co sie szczesciem zwie. Cudne zmiany na blogu , pasuje Ci:)))Bardzo ładnie wyglądasz w okularach, maskotka śliczna:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj dziękuje za pamięć ;*** dziękuje za życzenia :** tak dziś imieniny mam, przyznam że byłam zaskoczona na kwiat od męża bo bardziej urodziny obchodzę. Cieszę się że zmiany przypadły do gustu

      Usuń
  2. Twój misio też jest piękny! A jaki wielki! Też się napracowałaś!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje ;) noo pracy było sporo, jeszcze biorąc pod uwagę moje słabe ręce to już w ogóle jestem zadowolona że Miśkę skończyłam ;))

      Usuń

Dziękuje Wam za odwiedziny i komentarze:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...