Od kilku dni staram się uczyć patrzeć na nowo, chociaż zanim oko się wygoi minie troszkę
czasu bo 6 tygodni (+ - ). Na operowane widzę za mgłą a na drugie tylko z bliska, za to
oczami wyobraźni widzę doskonale. Operacja się udała to najważniejsze. W drugą dobę
po już siedziałam przed maszyną próbując dokończyć zaległe sprawy czyli wszystko
wraca do starego porządku. Ku przypomnieniu w szpitalu towarzyszył mi radosny
stworek Loviś , jego obecność podziałała :) Tym wszystkim którzy trzymali za mnie
kciuki DZIĘKUJĘ z całego serca :*
oczami wyobraźni widzę doskonale. Operacja się udała to najważniejsze. W drugą dobę
po już siedziałam przed maszyną próbując dokończyć zaległe sprawy czyli wszystko
wraca do starego porządku. Ku przypomnieniu w szpitalu towarzyszył mi radosny
stworek Loviś , jego obecność podziałała :) Tym wszystkim którzy trzymali za mnie
kciuki DZIĘKUJĘ z całego serca :*
♥♥♥
A teraz o serduszkach o których przypomniała mi P. Kasia pisząc z propozycją
współpracy. Powstały jakiś czas temu, niektórych już nie mam bo powędrowały
w Świat. Te co pozostały schowałam do szafy ... Na początku stycznia zagościły
w Kolorowej Krainie Skarbów , galerii rękodzieła prowadzonej przez P. Kasię.
Mam nadzieję że i one znajdą swoich właścicieli. Są bardzo kolorowe, zdobione
wełną, guziczkami, wstążeczkami ... W sam raz na Dzień Babci i Dziadka.
A ja wracam do maszyny ....
uroczy ten loviś ;)
OdpowiedzUsuńdobrze, że operacja się udała ;) oby wszystko się ładnie szybko zagoiło ;)
Dziękuję Lovis powstał z myślą o pobytach w szpitalu, muszę mieć kompana :)
UsuńMyślę że najgorsze już za mną, oby do przodu.
Pozdrawiam
słodkie ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŻyczę dużo zdrowia!:) A serduszka piękne, oby znalazły dobrych właścicieli:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Daria
Dziękuję, powoli wracam do sił :) A serduszka no tak skromnie powiem że bardzo mi się podobają, te kolory
Usuńurocze :))
OdpowiedzUsuństarałam się :)
UsuńAle tu kolorowe:)
OdpowiedzUsuńBLOG-SeeHome made with passion
yhy lubię kolory ... ;)
UsuńKasiu, wszystko bedzie dobrze, oko sie wygoi i bedzie ok...Powoli, spokojnie i bedzie super.
OdpowiedzUsuńPewnie że bedzie, już jest. To tylko przejściowe trudności. Pozdrowionka :)
UsuńPodziękowania. Z chęcią obserwujemy :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne prace;))
OdpowiedzUsuńOczko się wygoi i będzie wszystko dobrze:)Zdrówka!
Dziękuję :)
UsuńDużo zdrowia!
OdpowiedzUsuńI daj odpoczywać oku! ;-)
A tak poza tym, to cudeńka szyjesz!
Dziękuję :) No właśnie z tym odpoczynkiem nie wyszło bo maszyna mnie kusiła :)
UsuńCudny :)
OdpowiedzUsuńKilka tygodni temu byłam na takiej operacji z babcią, nawet się nie obejrzysz i będziesz widziała że ho ho :)
Trzymam kciuki - nadal :)
Pozdrawiam,
Asia
Przyznam że operacja oka jest bardzo mało odczuwalna, raz dwa i po wszystki i szybko się goi :)
UsuńPozdrowienia dla babci i dużo zdrówka :)
Same tu śliczności :)
OdpowiedzUsuńStaram się :)
UsuńPiękne.
OdpowiedzUsuńKolorowo musi być !:)
Usuń