Ostatnio wpadłam na pomysł ożywienia szafki na kuwetę która stoi w przedpokoju.
Pomyślałam o patchworkowym kocyku.To był dobry pomysł, ta odrobina kolorów
potrafi nadać przedmiotom zupełnie inny wymiar. Kocyk szyłam z taką łatwością
i ten widok Puszka który się na nim wyleguje jest niesamowity. W każdym
razie przedpokój wygląda od razu lepiej, bardziej kolorowo.
Tadammm oto kocyk w całej okazałości :)
Uszyłam go z pomarańczowego polaru, jeansu, resztek narzuty z Ikei (narzuta
była tak duża że po skróceniu uszyłam z niej najzwyczajniejszy bieżnik na stół
i jeszcze zostało materiału więc świetnie się nadał na kocyk), serduszka
i kwadraty są wypukłe dzięki wypełniaczowi.
Kocyk jest mięciutki i kolorowy :)
Ozdobne kwadraty i serduszka przyszyłam ręcznie.
Pomarańczowy polar rządzi, wykorzystałam go do uszycia spodu kocyka.
Metka musi być :)
Polaru zostało na tyle że przy okazji uszyłam poszewki na poduchy na taborety,
takie proste za to ten kolor jest genialny :)
A to zdjęcie przedpokoju i szafki na kuwetę na którą kocyk został uszyty.
Puszek uwielbia na niej spać, wylegiwać się i w ogóle to jedno z Jego ulubionych
miejsc. Ta szafka służy także do siedzenia np. podczas zakładania obuwia.
Od razu ładniej szafka wygląda jak położy się na nią coś kolorowego, kocyk pasuje idealnie :)
Puszek ♥
A to mój projekt szafki na kuwetę, zbita i pomalowana została przez Tatę.
Uwielbiam tworzyć różne konstrukcje, cieszę się że mogę liczyć na męża czy
tatę bo zbicie takiej szafki było by niezłym wyzwaniem siłowym dla mnie ;)
Nasz przedpokój jest kolorowym miejscem, na drzwiach łazienki wisi zasłonka z
szafka na kuwetę i kocyk to nie ostatni mój pomysł na tą przestrzeń. W przygotowaniu
mam domek na klucze i serduszka na drzwi wnęk a także ozdobę która będzie łączyć
przedpokój z pokojem ale wszystko w swoim czasie ;)
Hrabia Rudolf i Puszek w akcji ... wspólne zaczepki i gonitwy po domu sprawiają
kociakom mnóstwo radości. Zabawa na całego, narzuta i poduchy fruwają po łóżku :D
Pozdrawiam :)
Jakie piękne kolorowe wnętrze:) aż miło patrzec a co dopiero mieszkać:) u mnie stoi czarna szafka w wieszakem w tym samym kolorze i kremowe ściany..na wiosnę muszę to zmienić:) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, moim zamiarem jest ożywieni wnętrza. Uważam że to jak mieszkamy ma ogromny wpłya na nas. Uwielbiam Kolory. Trzymam kciuki za wiosenne zmiany.
UsuńŚliczny kocyk, tak radosny i kolorowy jak dla maluszka:) bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Ten kolor pomarańczowy jest genialny :)
UsuńCudowny ten kocyk:) no i o jego fajności świadczy aprobata kiciusia :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Kocyk jest okupowany na całego w szczególności przez Puszka )
UsuńPiękny kolorowy kocyk!
OdpowiedzUsuńDziękuję dziękuję :)
UsuńUwielbiam patworki sa cudne!! Ja aktualnie musze zrobic sobie miejsce i przywiez maszyne od Babci. Babcia juz niestety nie jest w stanie jej uzywac, wiec mi sprezentowala zamiast pozbyc sie jej!
OdpowiedzUsuńTaka maszyna po babci posiada niezwykła moc, rób miejsce i do dzieła, na pewno powstaną niezwykłe rzeczy :)
Usuńpięknie to wygląda :) i kociakom tez się spodobało :) jakby to powiedziała moja koleżanka pocieszne kawałki sierści :)
OdpowiedzUsuńhe he dobre określenie pocieszna kawałki sierści :) ah te kociaki bez nich życie było by za spokojne ♥
UsuńObstawiam, że Twoje koty bardzo lubią zarówno kocyk, jak i szafkę na kuwetkę :) Bardzo pomysłowe rozwiązanie. Mój kot strasznie nosi żwirek po mieszkaniu, chyba muszę pomyśleć tak taką wycieraczką jak u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńKocyk jest świetnie zszyty, genialnie wyglądałby w dużej wersji jako narzuta na łóżko :)
O tak Kociaki uwielbiają szafkę na kuwetę, szczególnie Puszek. Jeśli chodzi o sypiący się żwirek to wypróbowałam wiele sposobów na to by się nie roznosił i ta plastikowa wycieraczka jest najlepszym rozwiązaniem. Można ją kupić za grosze w popularnym sklepie internetowym ;)
UsuńPięknie i takie kolorowe :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń